Inspirujący Sen Alicji

Tym razem bardziej jako matka, ale też nauczycielka:
Moja młodsza córka (z racji imienia i zainteresowań mamusi:) dostała książkę prof. Vetulaniego „Sen Alicji” (Sen Alicji, czyli jak działa mózg, J. Vetulani, M. Mazurek, M. Wierzchowski, Kraków 2017). Jak się szybko okazało, jest to prezent dla całej naszej rodziny: czytamy ją wspólnie z obiema córkami i rozmawiamy przy okazji o mózgu – bo to właśnie on – mózg jest głównym bohaterem, ale i narratorem całej historii. Neuronauka dla najmłodszych, ale tak naprawdę dla wszystkich, jak zrecenzował ją prof. Stanisław Kwiatkowski, neurochirurg: „Kto ma mózg, powinien przeczytać tę książkę!”. Ja dodam: na pewno każdy, kto pracuje z mózgami innych (dotyczy to więc w szczególności rodziców, wychowawców, nauczycieli,…)
Sporo tam wskazówek o tym, co wpływa na proces uczenia się i rada, by być wypoczętym – co, my- nauczyciele, powinniśmy z tego zrozumieć – nie obciążać uczniów zbyt wieloma zadaniami ( w tym nieszczęsnymi pracami domowymi), bo tylko wypoczęty mózg, to efektywny mózg:

collage-1515085991775

collage-1515086089155)
Autorzy tłumaczą jakie są rodzaje pamięci, dlaczego jedne rzeczy pamiętamy dłużej, inne od razu wyrzucamy, a jeszcze inne przypominają nam się pod wpływem jakichś doznań/impulsów. A wszystko to w bardzo przystępnych i zrozumiałych obrazkach, choć wiedza jest jak najbardziej fachowa a terminologia naukowa.
Córki dowiedziały się też o różnicy w wielkości spoidła wielkiego, łączącego półkule mózgu u kobiet i mężczyzn, co sprowokowało u nas pogawędkę nt. tego, jak zachowują się w klasie córki chłopcy a jak dziewczyny, dlaczego tak się dzieje i dlaczego czasami inaczej postrzegamy te same zjawiska.
Myślę, że świadomość tych różnic może pomóc dzieciom we wzajemnym rozumieniu siebie, zapobiec albo chociaż zmniejszyć siłę niektórych konfliktów. Wyszła więc nam z tego bardzo ciekawa i ważna godzina wychowawcza, którą polecam wszystkim wychowawcom w szkole podstawowej. Myślę, że wiele wykorzystam też w pracy ze swoimi uczniami – co prawda już dużo starszymi, ale w obszarze neuronauki dopiero początkującymi, więc ta forma powinna trafić też do nich. Już świta mi pomysł, wykorzystania informacji o neuronach i neuroprzekaźnikach. Na poziomie szkoły średniej, uczniowie mogą już „rozgryźć” dopaminę, histaminę, czy serotoninę pod względem chemicznym, biologicznym a także możemy zastanowić się, jaką rolę odgrywają i jak je uaktywniać, za co odpowiadają. Można odegrać scenki, jak zachowuje się człowiek, którego uszczęśliwia endorfina lub złości się z braku serotoniny. Możliwości sporo…

Comments ( 2 )
  1. Sylwia

    Bardzo ciekawy wpis. Fajnie,że istnieją tacy właśnie nauczyciele z pasją i zaangażowaniem.

  2. Zofia Wrześniewska Post author

    Polecam wszystkim nauczycielom, ale też rodzicom. A może nawet przede wszystkim rodzicom…

Post comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

© 2015 Sofarider Inc. All rights reserved. WordPress theme by Dameer DJ.