Dziś dzień , w którym dużo o miłości, więc nie może zabraknąć kilka słów o miłości i szkole. Zacznijmy od miłości nauczyciela do szkoły:
Czy nauczyciel musi kochać swoją pracę? W budzącej się szkole wiemy, że musi zabija chcę, ale to ważny element, który zmienia całą szkołę. Zawsze powtarzałam swoim studentom, że to zawód dla ”prawdziwych wariatów”: pensja nieadekwatna do zakresu pracy i odpowiedzialności, częsta praca po godzinach, mnóstwo niepotrzebnej papierologii, nieustanne poszukiwanie wiedzy i inspiracji, permanentna konieczność inwestowania w siebie, kontakt z trudnymi ludźmi, ogromna odpowiedzialność oraz nieustanne dostosowywanie się do rzeczywistości zmienianej przez ludzi, którzy nie mają często pojęcia, co i jak należy zmienić. Z drugiej strony pozytywy: wpływ na młodego człowieka, w tym pędzącym świecie często nauczyciel to koło ratunkowe dla poszukującego uwagi i dobrego słowa ucznia. Kochać swoją pracę to dla mnie jako nauczyciela, działanie mimo wszystko, to świadomość odpowiedzialności, jaka na mnie spoczywa. To bezinteresowne tworzenie dla ucznia.
Ten zawód TRZEBA kochać, by móc go dobrze wykonywać i pracować ze świadomością, że warto mimo wszystko.
O miłości dyrektora do nauczycieli:
Czy dyrektor musi kochać swoich nauczycieli?
Zabrzmiało prowokacyjnie…Nie musi, ale powinien zdawać sobie sprawę, że ma ogromny wpływ na stosunek nauczyciela do swojej pracy. Dyrektorze zastanów się, jaka jest twoja rola w szkole? To od Ciebie zależy, czy nauczyciel będzie kochał swoją szkołę. Nauczyciel wykonuje w szkole ogromną pracę, doceń to częstym, dobrym słowem. Od dyrektora zależy w dużej mierze atmosfera w szkole, wśród nauczycieli. Zadbaj o wsparcie, o warunki, przyjazną przestrzeń. To od Ciebie zależy, czy jest atmosfera współpracy czy rywalizacji. Razem tworzymy szkołę, jako miejsce do którego chce się przychodzić i podejmować kolejne wyzwania.
O miłości ucznia do szkoły:
Uczeń kocha swoją szkołę – brzmi banalnie? Nierealnie? Normalnie?
Zastanówmy się dlaczego to takie ważne, by było to normalne. To ważne, bo to my dorośli, nauczyciele kreujemy szkołę. Jasper Juul (mój absolutny autorytet) w swojej książce „Twoje dziecko jest kompetentne” podkreśla, że to my dorośli jesteśmy odpowiedzialni za to, jak zachowują się dzieci w naszym otoczeniu. One się tylko do nas dostrajają. Zatem nauczycielu zastanów się jak uczeń czuje się w twojej szkole? Do jakich miejsc lubisz przychodzić? Kochamy miejsca, gdzie jesteśmy dobrze traktowani i czujemy się ważni, gdy ktoś cieszy się na nasz widok. Lubimy mieć wpływ i zostawić jakiś ślad, że to nasze miejsce: zdjęcie, obrazek. Lubimy jak nasze zdanie się liczy, gdy możemy o czymś zdecydować…Szkoła to miejsce dla ucznia, więc sprawmy by kochał to miejsce.
DRODZY NAUCZYCIELE życzą Wam z całego serca DUŻO MIŁOŚCI do UCZNIÓW, bo to oni stanowią sens waszej ciężkiej pracy.
DZIĘKUJĘ Z TEGO MIESJCA WSZYSTKIM MOIM NAUCZYCIELOM – DOBRA ROBOTA KOCHANI 